Deadly class. Tom 8. Nigdy nie wracaj

Osiem tomów to już kawał historii, nie ma co się dziwić, że niektórzy odczuli zmęczenie, porzucili ją, albo czytają, żeby tylko dowiedzieć się, jak to się skończy. Jestem jeszcze ja, może wy też tak macie, iż sam koncept historii mi odpowiada, chętnie czytam przygody Marcusa, choć jestem świadomy wad jego opowieści. Z największą przyjemnością przeczytałemCzytaj dalej „Deadly class. Tom 8. Nigdy nie wracaj”

Deadly Class. Tom 7. 1988 Miłość jak krew

Są komiksy, które dzięki swojemu projektowi mogę czytać bez końca, chociażby działo się tylko ciut więcej niż w poprzednim tomie. Takim przykładem jest właśnie Deadly class, którego siódmy tom odkładam na półkę, równie zadowolony jak przy poprzednich sześciu.  Jeśli chodzi o brutalną i wulgarną bezkompromisową jazdę bez trzymanki, cały czas dostaję to, czego oczekuję, przyCzytaj dalej „Deadly Class. Tom 7. 1988 Miłość jak krew”