Muszę przyznać, iż coraz lepiej bawię się czytając kolejne tomy „Wielkiej Republiki”, a „Szlak cieni” tylko mnie w tym utwierdził. Na chwilę zostałem oderwany od głównego wątku, co wcale nie znaczy, iż straciłem globalne spojrzenie na historię Jedi. Tym razem zaproponowano mi bowiem wątek detektywistyczny, który ma przesądzić o losach wielu istnień. Historia skupia się…