Mogę śmiało napisać, że po tomie piątym, „Amarillo”, postawiłem krzyżyk na tej serii, rozczarowany jej poziomem i zapowiedzią dłuższej przerwy. Mija 8 lat, widzę zapowiedź Wydawnictwa Egmont i wiem, że popełniłem błąd. Tęskniłem za tym kotem, a pozytywne recenzje rozbudziły moją nadzieję na opowieść o poziomie znanym mi z pierwszych tomów. Zdziwiła mnie jedynie formaCzytaj dalej „Blacksad. Tom 6. Upadek – część pierwsza”
Archiwum miesięczne: Listopad 2021
Aquaman. Z głębin (Bohaterowie i Złoczyńcy DC. Tom 8)
Właśnie przez takie tomy nie znoszę kolekcji komiksowych od Hachette! Geoff Johns to dla mnie scenarzysta wprawny, cokolwiek napisze, czyta się dobrze, chociaż większość jego twórczości można opisać jako komiksowe blockbustery. Jednak niektóre z jego historii ociekają na pierwszy rzut oka prywatną fascynacją, tak było przy okazji Green Lantern w ramach WKKDC (niech ktoś wydaCzytaj dalej „Aquaman. Z głębin (Bohaterowie i Złoczyńcy DC. Tom 8)”
Henryk Kaydan. Post Scriptum oraz Żarłak. Special 1
Jest to mój 200 i 201 komiks przeczytany w 2021 roku, może to okazja, żeby świętować, może nie, lecz nie mogę narzekać na poziom tych, z którymi miałem okazję obcować. Wiele z nich było po prostu jednorazową lekturą, z kilku utworzę swoją Topkę, a po środku nich znajduje się taki Henryk Kaydan i Żarłak. KomiksyCzytaj dalej „Henryk Kaydan. Post Scriptum oraz Żarłak. Special 1”
Ranma 1/2 – Tom 1
Wydawnictwo JPF – Japonica Polonica Fantastica rozpoczęło w tym roku wydawanie kolekcji mang Rumiko Takahashi, w której znalazły się takie tytuły jak InuYasha, Syrenie opowieści (w zapowiedziach), Rumik World (zbiór krótkich historii) oraz seria Ranma 1/2. InuYashę oraz Ranma 1/2 w latach 2000 wydawał Egmont, ale obydwie serie zostały przerwane i czytelnicy nie mogli poznaćCzytaj dalej „Ranma 1/2 – Tom 1”
Deadly Class. Tom 7. 1988 Miłość jak krew
Są komiksy, które dzięki swojemu projektowi mogę czytać bez końca, chociażby działo się tylko ciut więcej niż w poprzednim tomie. Takim przykładem jest właśnie Deadly class, którego siódmy tom odkładam na półkę, równie zadowolony jak przy poprzednich sześciu. Jeśli chodzi o brutalną i wulgarną bezkompromisową jazdę bez trzymanki, cały czas dostaję to, czego oczekuję, przyCzytaj dalej „Deadly Class. Tom 7. 1988 Miłość jak krew”