Mięcho. Zeszyt 1

Na rynku komiksowym nie brak rodzimych twórców, którzy wzbogacają jego ofertę i tak już dużą, mocno przesiąknięta komiksami z całego świata. Jak zatem wyróżnić swoją propozycję, żeby chociaż ktoś chciał wziąć ją w rękę, a potem kupił i przeczytał? Zdaje się, że ostatnio nic mnie nie zaintrygowało tak jak “Mięcho”. Po tak krwawej okładce mogłemCzytaj dalej „Mięcho. Zeszyt 1”