Złote Kurczaki 10 – relacja

Złote Kurczaki 10 - relacja

10-te Złote Kurczaki zostały wczoraj zakończone, czas na parę słów ode mnie. Na festiwalu byłem przez całą sobotę, łącznie z after party, co pozwoliło mi przede wszystkim na liczne rozmowy ze znajomymi ze światka komiksowego, nowymi osobami, jak i samymi twórcami. Dużo z nich przyjechało prywatnie, więc można było pogadać swobodnie, dosłownie o wszystkim. Dziękuję za możliwość porozmawiania z wami, wspólne zdjęcia i kolejne pozycje w mojej kolekcji. 

Odnośnie samej lokalizacji, możecie znaleźć kilka jej zdjęcia poniżej w galerii. Barbara nie jest zbyt dużym miejscem, wszystko odbywało się w jednej sali, gdzie została umiejscowiona zarówno scena, jak i liczne stanowiska wystawców oraz twórców. Fil ukuł nawet nowe pojęcie, bijące do dawnych „salek potu” – „spotek”, co doskonale oddaje atmosferę miejsca podczas jej trwania. 

Moc atrakcji zapewnionych przez organizatorów na pewnie nie pozwalała się nudzić, impreza zakończyła się o 21, a upływu czasu nie dało się w ogóle odczuć. Gala rozdania Złotych Kurczaków prowadzona przez Fila była niesamowita, padło wiele żartów słownych, które były rzucane niczym wystrzały z karabinu maszynowego. Śmiechu było co niemiara, jak również emocji związanych z poszczególnymi kategoriami i ich zwycięzcami. Piękne show, które na długo zapamiętam. 

Czy mogę wytknąć jakieś festiwalowe wady? Na pewno jedną – czas trwania, który nie pozwolił mi porozmawiać z każdym twórcę, kupić chociaż jeden komiks oz każdego z nich, a uwierzcie mi, było w czym wybierać. Z drugiej strony nauczony, aby przekuwać porażki w sukcesy, cieszę się, że nie wydałem aż tyle pieniędzy 😉

Wszystkim osobom, które przyczyniły się do organizacji festiwalu, chciałbym po prostu serdecznie podziękować za ich pracę – wyszło świetnie, a wszelkie potknięcia dzięki gadce Fila, spływały niczym woda po kaczce. 

A teraz zgodnie ze starych chińskim przysłowiem, “jeden obraz jest wart więcej niż tysiąc słów”, zapraszam do relacji fotograficznej. 

Fotorelacja

Zakupy

Galeria zawierającą moje zakupy. 

Wrysy i podpisy

No i oczywiście to, co misie lubią najabardziej – wrysy i podpisy (temat kilku wrysów: osoba siedząca po prawej) 

Reklama

Opublikowane przez Mikołaj

Komiksoholik z ADHD 🙃

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: