Ojciec Rene jest wprost odwrotnym przykładem wartości, do których pije Zbigniew Ziobro w swoim raporcie „Przykłady uprzedzeń i stereotypów w fantastyce wobec chrześcijan”. Bycie bohaterem takiej publikacji to raczej zaszczyt niż powód do chowania się w domu, lecz czy faktycznie jest to sztuka dla mas?

Witam, mam na imię Mikołaj, mam polubiony profil Ojca Rene na Facebooku, co gorsza wchodzę na niecenzuralne wersje niektórych zdjęć, umieszczone na Twitterze. Doskonale wiem o miejscu takiego humoru, nie każdy go lubi, nie każdy go śledzi, nie każdy w ogóle przyzna się do jego posiadania. Życie nauczyło mnie jednak ciekawego spostrzeżenia: praktycznie 100% ludzi przyznających się do takich praktyk, to osoby mające ogromny dystans do świata. Tak potrzebny każdemu z nas, a występujący niezwykle rzadko wśród frustratów codzienności. Tyle z dygresji.

Obrazki Rene są jak beza, wystarczy jedna, aby się nasycić, a od większej ilości boli już istnienie (i przyrodzenie). Co więc sprawiło chęć zakupu, aż dwóch egzemplarzy jego komisu (tak, wydałem na nie pieniądze)? Była to po prostu czysta ciekawość, czy poza specyficznym poczuciem humoru, wydawnictwa te oferują cokolwiek więcej. O dziwo podszedłem na raz do obu tytułów, przeczytałem je, jestem nasycony na dłuższy czas tym, czego tu doświadczyłem. Bo jeśli miałbym ująć fabułę, która tu istnieje, można byłoby równie dobrze przytoczyć produkcje obecne na jednym z wielu portali pornograficznych (przede wszystkim homoseksualnych, choć nie tylko), narysowanych kreską podobną do Mignoli, wraz z tekstami rodem z portalu chamsko.pl. Żeby było zabawniej, z dwoma wymienionymi obcowałem kiedyś mocno, ale z tych przyjemności pozostał mi jedynie Mike Mignola, z reszty najzwyczajniej w świecie wyrosłem, a ponowna wycieczka w te rejony uświadomiła mi jedynie, dlaczego już tego nie robię, ale i tak parsknąłem parę razy, gdyż Rene składa rymy niczym ręka Mickiewicza. Zdecydowanie wolę jego interpretacje autora Hellboya. Chociaż co jakiś czas i tak zaglądam na FanPage i uda się parsknąć celną lewatywą w poprawność polityczną.
TECHNIKALIA (Winter special):
Scenarzysta: Ojciec Rene
Ilustrator: Ojciec Rene
Wydawnictwo: Niezależne
Format: 148×210 mm
Liczba stron: 32
Oprawa: miękka
Papier: offset
Druk: czarno-bialy
Data wydania:7 luty 2022
TECHNIKALIA (Ospermiona trumna):
Scenarzysta: Ojciec Rene
Ilustrator: Ojciec Rene
Wydawnictwo: Niezależne
Format: 148×210 mm
Liczba stron: 32
Oprawa: miękka
Papier: offset
Druk: czarno-bialy
Data wydania: kwiecień 2022
One thought on “Joma & Rudy: Winter Special oraz Ospermiona trumna”