Ledwo się spostrzegłem, a w moich rękach wylądował kolejny numer magazynu RELAX od Wydawnictwa Labrum, dzięki czemu mogłem z nieukrywaną ochotą kontynuować swoją przygodę z ulubionymi komiksami, publicystyką jak i artykułami. Oczywiście nie mam tu na myśli wszystkich, mam paru swoich faworytów, da się to zapewne wyczuć w opiniach o poszczególnych częściach składowych. Przemysław Soroka na pokładzie robi swoje, ogólny odbiór jest na tyle dobry, iż odkładam 38 numer i szczerze pomyślałem sobie, że tak to powinno się zacząć, chcę już mieć od razu kolejny. Choć tradycyjnie już, nie obyło się bez wpadek. Jednak po raz wtóry sam początek, nie straszy tak jak kiedyś. Mianowicie aż dwa wstępy, z rysunkami Wojciech Stefańca robią to co powinny, lektura mija szybko i swobodnie, a nie jest to jedyne miejsce popisów umiejętności tego artysty.

Z tego co zauważyłem, zainteresowanie wojną L vs. PCA ucichło, nie ma nowych wiadomości na temat największej sprzeczki w komiksowie. Obaj Panowie, artyści oraz osoby skupione wokół nich nadal działają prężnie, czego efektem, są już dwa podwójne magazyny z numerem 37 jak i 38. Obiecałem sobie, że będę śledził oba, jednaka ceny papieru rosną, człowiek musi się wyrzec części przyjemności, na rzecz podstawowych artykułów, które drożeją z tygodnia na tydzień, a końca tego zjawiska nie widać. Swoją drogą, ciekawe ile czasu potrzeba, aby cena i tej zbieraniny kartek papieru poszła w górę? Albo w ogóle totalny brak papieru, tak jak to już było przy okazji pierwszej śmieci RELAX-u. Nie owijając dłużej w bawełnę, zapraszam do przeglądu, w którym przybliżam oraz opiniuję poszczególne elementy magazynu. Ostatnie spojrzenie na okładkę z rysunkiem Cazy, hop do środka.

O polskiej szkole komiksu
Artykuł: Prof. dr hab. Jerzy Szyłak

Prof. dr hab. Jerzy Szyłak w sposób naukowy, co jest tu słowem kluczowym, rozpisuje się nad tzw. “polską szkołą komiksową”. Wiele faktów o komiksie, począwszy od debiutu Bohdana Budenko w 1956 roku, aż po czasy współczesne, które sami aktualnie obserwujemy. Wszystko to jest ze sobą powiązane, jest konsekwencją pewnych działań, które po sobie następując, bawiąc kolejne już pokolenia. Zbiór myśli, które porządkuje to, co fani komiksów dobrze już znają, a reszta może poznać za pomocą tego wprost encyklopedycznego wywodu.
Hobo
Scenariusz i rysunki: Jakub Rebelka

Dokończenie historii, która rozpoczęła się trzy miesiące temu, wprowadza jeszcze więcej surrealistycznych elementów, zarówno we warstwie wizualnej jak scenariusza. Jest to jednocześnie koronny dowód, z jakiego kontynentu pochodzi Rebelka, jakie klimaty siedzą mu w głowie. Koniec nie zasycił mnie, mam ochotę na znacznie więcej!
Wilq
Scenariusz i rysunki: Bartosz Minkiewicz

Czy o Wilqu trzeba coś pisać? To po prostu Wilq w swojej nieustającej formie zarówno scenariusza jak rysunku. Nigdy za mało, łykam jak pelikan, dziwnym nie jest. Komiks jak najbardziej dla fanów jak i dla osób chcących go poznać (są tacy?).
Nostalgicznie o RELAXie… Odc. 2
Artykuł: Kamil Śmiałkowski

Kolejna część opowieści snutej przez Kamila, który w gawędziarki sposób przybliża historię RELAX-u. Jednocześnie element przeciwwagi dla pierwszego artykuły, co do sposobu prowadzenia narracji, jak i formy, która jest mi osobiście bardziej bliska. Bardziej zwarta objętość przyciąga, chce się ją czytać. Plus świetny rysunek przedstawiający autora tekstu jako miły bonus.
Z życia Eli T.
Scenariusz i rysunki: Tadeusz Broda

Komiksowe paski Tadeusza Brody, opowiadają w sarkastyczny i prześmiewczy sposób to, co znamy głównie z mediów. Jednocześnie przeciwstawia im i ich wymuskanym obliczom swoje rysunki, które pomimo pierwotnej kreski, dają łatwo rozpoznać o kim i o czym jest aktualnie mowa. Na pewno nie są to żarty z brodą 😉
Kapitan Żbik pomoże ci
Felieton: Krzysztof Skiba

Kolejny rysunek Stefańca i wielka niespodzianka dla mnie, gdyż dostałem kolejnego znakomitego gawędziarza, który tym razem bawi się językiem polskim z łatwością, niczym dziecko niszczące babki z piasku. Spojrzenie na hit Big Cyca z punktu widzenia komiksów, opowiedziane lekko i przyjemnie. Zgadniecie o jakiej piosence mowa? Jeśli Krzysztof ma pisać tu na stałe, to jestem jak najbardziej za, a nawet przeciw!
Redaktor Szwędak na tropie Tytusa
Scenariusz i rysunki: Ryszard Dąbrowski

Komiksowy redaktor śledczy poszukuje sprawcy zuchwałej kradzieży maskotki Tytusa de Zoo, która towarzyszyła Papciowi Chmielowi. Wiele lat po tym zdarzeniu postanawia poszukać nowych tropów, co prowadzi do nieoczekiwanego zwrotu akcji w duchu polskiego komiksu. Takie również są też rysunki, które przypominają wiele NIE-nagannych obrazków satyrycznych tego twórcy. Jak najbardziej na plus, i w samo sedno.
The Passage
Scenariusz: Daniel Gizicki
Rysunki: Maciej Czapiewski

Thriller sci-fi, który przypomina mi najlepsze odcinki takich seriali jak “Opowieści z Krypty”, “Black Mirror”, czy też “Metal Hurlant Chronicles”. Daniel Gizicki wyrasta w moich oczach na jednego z czołowych scenarzystów, gdyż jak na razie cokolwiek czytam spod jego pióra, wchodzi mi idealnie niczym nóż masło mózgu. Obawiam się, że czekają mnie większe zakupy jego twórczości. Tutaj być może oparł się na sprawdzonych wzorcach, ale zrobił to na tyle umiejętnie, iż nie czuć próby, a codzienną pracę. Do tego kreskówkowe rysunki Macieja Czapiewskiego, których oszczędna paleta barw nie zabiera czasu ekranowego narracji Gizickiego, a tworzy dla niej sporą przestrzeń. Mój numer trzy numeru!
Komiksowe newsy
Artykuł: Przemysław Soroka

Subiektywny przegląd newsów, który tym razem przykuł mnie na dłużej, gdyż większości po prostu nie znałem, a uzupełniłem braki z chęcią.
Na wakacje
Scenariusz i rysunki: Julian Bohdanowicz

Satyra na wakacyjne plany we wykonaniu Bohdanowicza zawsze na propsie, te rysunki mają coś w sobie, co przyciąga, czyta się je z zaciekawieniem, aż do przekornego końca. W sumie więcej słów napisałem w tym akapicie, niż jest zawartych w tych obrazkach.
Polska obecności na 49 Międzynarodowym Festiwalu w Angoulême
Artykuł: Paweł Timofiejuk

Słynny “Timof” tym razem jako autor opisujący to, co działo się na 49 Międzynarodowym Festiwalu Angoulême, pełnym zadowolym i dumnym z wydarzeń tonem. Polska delegacja zostawiła po sobie mocny ślad, co zostało skrzętnie rozpisane i napawa radością.
Lailah
Scenariusz i rysunki: Caza

Numero duo niniejszego numeru, pomimo klasycznej treści o dwóch rasach, gdzie jedna podbija drugą, dzięki zaawansowanej technologi, wprost masakrując prosty lud. Czuć z daleka liczna nawiązania to typowo ludzkich zachowań, nawet w obrębie własnego gatunku. Mocne, pełne erotycznej i satanistyczne symboliki, która fascynuje i wciąga jak bagno pełne komiksowych rysunków. Uwielbiam tę realistyczną kreskę, wprawiającą w zakłopotanie, połączone z pochrząkiwaniem w tramwaju, gdy rozkładam wielkoformatowe strony niedające za duże pracy dla wyobraźni. Świetna zabawa, tylko dla dorosłych, posiadająca wiele warstw, które fascynują, a momentami przerażały.
Top „RELAXU”
Artykuł: Marcin Lechna

Kolejny subiektywny wybór redakcji, który pokrywa się w ⅚ z moim własnym. Nie zostaje mi nic innego jak zgodzić się i polecać dalej to samo, co Marcin Lechna.
Sangoma
Scenariusz: Caryl Férey
Rysunki: Corentin Rogue

Właściwie od tego komiksu rozpocząłem przygodę z 38 numerem RELAX, gdyż nie mogłem doczekać się dalszego ciągu przygód w skąpej palącym słońcem RPA. To, co pokochałem poprzednio, zostało tu jeszcze bardziej rozbudowane, idąc nie tylko w głęboko skorumpowaną politykę, lecz również otrzymałem elementy wierzeń ludów zamieszkujących południowe rejony Afryki. Całość intryg przeplata się mocno głęboko zakorzenioną kulturą Afrykańczyków, jak i nienawiścią, której nie udała się wyrugać białym, nigdy tak się nie stanie. Shane Sheppperd poznaje kolejne tajemnicze zakątki kraju, przez co naraża się grupom mającym jeden cel – tajemnica powinna nią pozostać. Oprócz moich zachwytów nad oryginalną i wciągająca fabuła świetnymi scenami akcji należy pamiętać o realistycznych rysunkach Corentina Rogue, które karmią moje oczy dokładnie tak jak lubię. Oprócz peanów na cześć jakości samego komiksu mam niestety również gorzkie słowa, gdyż skupiły się tutaj również wszelkie relax-owe babole. Nie przetłumaczona części dialogów (w szczególności przekleństw) jak i brak myślników przy rozdzielonych wyrazach były jak małe szpileczki wpijane w bok. Na szczęście dałem radę czerpać przyjemność pomimo tego, taki do dobry komiks jest.
Z kadru na ekran – lato 2022
Artykuł: Kamil Śmiałkowski

Polecajka filmowa od Kamila Śmiałkowskiego, z którą trudno się nie zgodzić. Kolejne potwierdzenie świetności serialu Peacemaker, który tak dobrze mi się oglądało. A przede mną seans Thora 4, który zapewne nie będzie gorszy w kategorii ekranowej zabawy konwencją superhero.
Dryfy – Kot
Scenariusz: Goffaux
Rysunki: Andreas

Mroczna wizja Goffauxa na temat życia przestępny i jego rodziny. Zaskoczył mnie w każdym możliwym aspekcie, gdyż gdy zaczynałem czuć się pewnie, wytrącano mnie ze strefy komfortu, oferując niebanalne rozwiązania, aż do samego finału. A wspomniałem już o mrocznej warstwie graficznej niezastąpionego Andreasa, który po raz kolejny pokazuje klasę?
Incal – Kill Psiagłowa
Scenariusz: Brandon Thomas
Rysunki: Pete Woods

Finał przygód Killa, który po zakręconych i onirycznych aktach pierwszym oraz drugim, kończy się w dosyć oczywisty sposób,- tylko i aż z lekkim zaskoczeniem. Rysunki Pete’a Woodsa są zdecydowane najmocniejszą stroną tego przedsięwzięcia, które jeszcze się ponoć nie zakończyło. Tylko czy zaoferuje mi lepszy finał?
Robochrist
Scenariusz: Alejandro Jodorowsky
Rysunki: Medelin

Przewrotna historia o maszynach, które wykończyły ludzkość, a same stały się ofiarami jej słabości. Alegoryczna opowieść, która nie dotyczy tylko metalowych istot, ale również nas samych. Jodorowki dobrze to rozpisał, korzystając z ulubionej estetyki, stawiając tym razem na zabójcze znacznie religii, jako nośnika klęski. Do tego Medekin wraz ze swoim rysunkiem pełnym połyskającego metalu, który nie boi się ofiar i ich osocza.

Na sam koniec pragnę zwrócić jeszcze uwagę na oznaczenie wiekowe magazynu – pojawił się znak, który ostrzega przed treściami tylko dla dorosłych.
TECHNIKALIA:
Scenarzysta: Caryl Férey, Jakub Rebelka, Jodorowsky, Brandon Thomas, Caza, GOFFAUX, Daniel Gizicki, Ryszard Dąbrowski, Tomasz Minkiewicz, Janek Koza, Tomasz Broda, Julian Bohdanowicz
Ilustrator: Caza, Corentin Rouge, Jakub Rebelka, Ryszard Dąbrowski, Medellin, Pete Woods, Andreas, Maciej Czapiewski, Janek Koza, Bartosz Minkiewicz, Tomasz Broda, Julian Bohdanowicz
Wydawnictwo: Labrum
Format: 235×325 mm
Oprawa: miękka
Druk: cz-b. + kolor
ISBN-13: 9770209015204
Data wydania: 10 czerwiec 2022
Dziękuje Wydawnictwu Labrum za udostępnienie magazynu do recenzji.
One thought on “RELAX. Numer 38”