Superman i Lois. Sezon 1. Odcinek 9. Loyal Subjekts

Dobra, muszę przyznać, że nie spodziewałem się tego w ogóle po tym serialu. Ostatnia minuta, to opad szczęki na kilka metrów w glebę. Widać, że twórcy mają pewien pomysł na serial i bez kompromisów realizują kolejne etapy opowieści. Przy czym muszę od razu przyznać, że po odejściu Henry’ego Ironsa myślałem, że czas mnie spokojny odcinek, pełen łzawych momentów. Jednak rozczarowałem się mega pozytywnie.

Najsłabiej wypadł oczywiście wątek rodziny Lany, w którym wszystko wydaje się takie przewidywalne, że czasami ta oczywistość boli. Sara została wystawiona, Lana ma zrujnowaną przykrywkę w pracy u Morgana, a Kyle… moment. Właściwie to właśnie on spowodował znaczną zmianą status quo. Ale cii, nie będzie spoilera. Musicie zobaczyć to sami.

Rodzinne sprawy Kentów to już jazda bez trzymanki pełna wariacji na temat Kryptończyków i jej pochodnych. Jordan i Clark zachorowali z powodu tajnej wojskowej broni z poprzedniego odcinka, odbiło się to na ich prywatnym jak i superbohaterskim życiu. Naprawdę świetnym dialogiem była rozmowa Jonathana z dziadkiem generałem i mocne słowa wypowiedziane mu prosto w oczy. Ma chłopak jaja, co stanowczo przyczyniło się do lekkiej zmiany poglądów nestora Lane. I nie tylko.

Ale to, co wyprawia Morgan Edge to już w ogóle bajka. Śledztwo dziennikarskiej trójki Smallville próbuje rozszyfrować jego zamiaru. My zaś śledzimy ich przebieg własnymi oczami, widzimy zaimplikowanie Kryptończyka w nowego pracownika, a następnie jego użycie w niecnym celu. Wszystko to trzymało mnie przez 9 odcinek w takim napięciu, że końcówka tylko mnie dobiła. W jakim kierunku to pójdzie? Jest tyle możliwości!

Reklama

Opublikowane przez Mikołaj

Komiksoholik z ADHD 🙃

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: