Pierwsze zeszyty sagi „Czarny pierścień” zauroczyły mnie wyjściowym konceptem opowieści o Supermanie, bez jego udziału, gdzie Lex Luthor hasa sobie niczym zając na zielonej łące. Jednak niniejszy tom utwierdził mnie w przekonaniu, iż w komiksach superhero niektóre stałe, muszą przejść podobną drogę zbyt wiele razy. Paul Cornell czuwa nad całością, również nad Annualem numer 13,Czytaj dalej „Lex Luthor. Czarny pierścień. Tom 2 (Bohaterowie i Złoczyńcy – tom 30)”