Uniwersum DC ze swoimi nieskończonymi ziemiami, rozmaitymi wymiarami oraz różnymi liniami czasu było od zawsze narażone na wydarzenia, które miały zmienić jego oblicze. Czy komiks DC Comics: Pokolenia jest też historią podobną do innych Kryzysów DC? Czy może komiksem, który nie wnosi nic do rozległego świata DC?

Światu zagraża unicestwienie, kiedy fala energii niewiadomego pochodzenia niszczy poszczególne linie czasu. Jedynie najwięksi bohaterowie DC tacy jak Batman, Superman czy Zielona Latarnia będą w stanie zapobiec temu kataklizmowi. Tylko że ci superbohaterowie wyglądają inaczej niż we współczesnych historiach. Batman to Bruce Wayne z lat 30, kiedy zadebiutował dopiero w roli mściciela z Gotham. Superman to tak naprawdę Superboy, który przebywał w XXXI wieku u Legionu Superbohaterów, przed tym, jak stał się Człowiek ze Stali. Zielona Latania to Sinestro, będący jeszcze w szeregach Korpusu Zielonych Latarni, zanim ich zdradził i posiadł żółty pierścień. Drużynę uzupełniają Booster Gold z lat 80, Starfire z Nastoletnich Tytanów (też z lat 80), Doktor Light znana z Kryzysu na Nieskończonych Ziemiach, John Henry Irons, czyli Steel z okresu Rządów Supermanów oraz Kamandi, który ich wszystkich zebrał razem. Dla znawców świata DC takie zestawienie bohaterów może zdecydowanie być na plus, ale dla czytelnika, który jest świeży, może być kłopotliwe ustalenie, kim naprawdę są te postacie.
Za scenariusz odpowiadają Dan Jurgens, Robert Venditti oraz Andy Schmidt, a za rysunki plejada artystów w tym między innymi Bryan Hitch, John Romita JR, Rags Morales, Bernard Chang i wielu innych, którzy co 5 stron zmieniają się w ilustrowaniu historii. Cała opowieść składa się z dwóch części oraz krótkiego prologu. Pierwsza część historii oraz prolog to zbieranie przez Kamandiego drużyny superbohaterów, aż do ujawnienia złoczyńcy odpowiedzialnego za wydarzenie, które niszczy wszechświat. Druga część to podróż rozrzuconych bohaterów na różne światy DC, ich ponowne zjednoczenie i finałowe starcie.

W tym komiksie nie ma skomplikowanej fabuły. akcja Rozwija się wartko i dynamiczne. Charaktery postaci są zarysowane minimalnie. Interakcje pomiędzy nimi są pokazane, na tyle ile jest to konieczne dla fabuły. Nie ma czasu, aby poznać bohaterów, bo cały czas skaczemy z jednej linii czasu do kolejnej. Zaliczamy po drodze świat przyszłości po kataklizmie, lata 80, XXXI wiek, Krypton przed zniszczeniem oraz wiele innych. Gdzieś w tle przemykają obrazy ze Stanu Przyszłości, wielkich Kryzysów DC czy upadków poszczególnych bohaterów, ale nie wnoszą one nic do historii. Na drodze stają im różni przeciwnicy wyrwani też z licznych linii czasowych, o których motywacji nic się nie dowiadujemy, bo mają być tylko przeszkodą przed starciem z głównym złoczyńcą, który o dziwo dostaje prostą, ale sensowną motywację. Któremu czytelnik mógłby współczuć, gdyby nie zniszczenia, jakie powoduje, aby uzyskać swój cel.

Pomimo 24 rysowników i zmian co kilka stron warstwy wizualnej, nie powoduje to dyskomfortu, a wręcz wydaje się to wszystko spójne, za co odpowiedzialny może być kolorysta, który zajął się w całości wszystkimi rysunkami. Brak w komiksie jakichkolwiek materiałów dodatkowych, co jest trochę zaskoczeniem, bo nawet regularne zbiorcze tomy przygód superbohaterów DC posiadają alternatywne okładki, tutaj nic takiego nie ma. DC Comics: Pokolenia aspiruje do bycia Kryzysem DC. Widać w nim inspiracje Kryzysem na Nieskończonych Ziemiach, jednak ze względu na objętość cała historia jest bardzo uproszczona i finalnie nie ma wpływu na samo Uniwersum DC. Ot kolejna przygoda bohaterów, w której mierzą się ze złoczyńcą, ale nic więcej z tego nie wynika.
Technikalia:
Scenariusz: Dan Jurgens, Robert Venditti oraz Andy Schmidt
Rysunki: Ivan Reis, Brian Hitch, Yanick Paquette, John Romita Jr., Rags Morales i inni
Tłumacz: Tomasz Sidorkiewicz
Wydawnictwo: Egmont
Format: 170×260 mm
Liczba stron: 180
Oprawa: twarda
Papier: kreda
Druk: kolor
ISBN: 9788328156227
Data wydania: 10 sierpień 2022