Heartstopper. Tom 2

Nie spodziewałem się tak mocnego zauroczenia tą serią z mojej strony, tak zdecydowanego pragnienia posiadania kolejnej części w swojej biblioteczce. I wiecie co? Odkładam drugi tom na bok po szalonym wyścigu z pożądaniem poprzez kadry i kartki, nadal chce się więcej i więcej. 

Pierwszy tom okazał się sporym zaskoczeniem jak i sukcesem na polskim rynku. Nie dziwne, że kolejny pojawił się po czterech miesiącach, a za chwilę trzeci tom ukaże się w marcu. To się nazywa spełnienie komiksowych snów! Niech was nie zdziwi zatem decyzja umieszczenia tej historii w mojej topce za rok 2021. Dodatkowo już teraz gwarantuję wam, że kolejne wydania zapewne również się tam znajdą. Druga część to bezpośrednia kontynuacja poprzedniczki, świadczy o tym nie tylko powrót do znajomych wydarzeń, lecz również strony, które nie wyzerowały numeracji, a po biegną dalej, mam nadzieję, ku odległemu zakończeniu. Ciekawy zabieg, nawet nie sprawiło mi to kłopotu, wydało się całkowicie naturalne. Zastajemy chłopów po pierwszym zaskakującym pocałunku, który jak się okazuje, sporo namieszał w ich głowach. Charlie wystraszył się mocno co najmniej skonfundowanej miny Nicka, rozstanie na chwilę zrobiło swoje. Jednak prawdziwej miłości nic nie jest w stanie przeszkodzić, chłopaki spotykają się ponownie, padają niezręczne wyjaśnienia, pojawiają się pierwsze świadome decyzje oraz działania

O ile pierwsza część mówiła o odkrywaniu własnej tożsamości seksualnej, siebie nawzajem, poznawaniu nowych uczuć, w zupełnie niespodziewanej formie, druga część skupia się na akceptacji samego siebie. Niewątpliwie pierwsze skrzypce gra tutaj Nick, który odkrywa swoją seksualność, wspierany przez ukochanego oraz jak się okazuje najbliższe mu otoczenie. Co wcale nie znaczy, że każdy jest z tego faktu zadowolony, zawsze musi zdarzyć się osoba, która namiesza, co wydarzyło się i tutaj. A potem ten koniec, taki nagły, tak perfidnie każący czekać mi na ciąg dalszy. 

Druga część absolutnie nie straciła uroku pierwowzoru, nie odczułem ani jednej zmiany w sposobie pisania Alice Oseman. Cały czas jest to niezwykle ciepła opowieść, podana za pomocą prostej formy czarno-białych rysunków, które niosą spokojnie treść do przodu, nie hamując jej rozwoju. Pozorność prostoty nie odbierała mi gamy uczuć, reakcji ruchów ciała, gestów, których jest tu pełno. Miłość to nie tylko słowa, to gra ciała, ruchy, które wszystkim na około mówią, jacy my jesteśmy szczęśliwi. A szczęście to pomaga delikatnie załagodzić trudność comming outu, który niejako jest konsekwencją zmiany dojrzewającej w Nicku. Niejednokrotnie dochodzi tu do zaprzeczenia, lecz wydaje się być to oczywistym i niestety akceptowanym wybojem do osiągnięcia celu. Drogi, która jest trudna, targa jego emocjami, a jak się ostatecznie okazuje, wiele osób uważa za naturalną i wspiera go w tym. Jednak to zapewne nie wszytko, mała społeczność była łatwym krokiem w przód, przyjdzie niestety czas na relacje szkoły. Chociaż życzyłbym sobie takiej ilości tolerancji, jaką otrzymują chłopaki w życiu wszystkich ludzi na świecie. 

Nie obyło się bez dodatków, w których m.in. przybliżone zostaną stylówki chłopaków oraz historia pewnej miłości, która rozkwitła również na homoseksualnym gruncie, tym razem pomiędzy dziewczynami, podczas małego incydentu w szkole. 

Z wypiekami na twarzy oczekuję na kontynuację, nie mogę wprost doczekać się nadziei, którą niesie ta para. Jest to tak zaraźliwe, iż od razu zmienia się moje nastawienie do życia, radość i nadzieja dodaje skrzydeł! 

Plusy:

💘ciepło bohaterów i ich bliskich 

💘bogate w proste detale rysunki 

💘lekcja tolerancji. 

Minusy:

💦brak całej serii na rynku (tak na siłę, no!). 

TECHNIKALIA:

Scenarzysta: Alice Oseman

Ilustrator: Alice Oseman

Tłumacz: Natalia Mętrak-Ruda

Wydawnictwo: Jaguar

Format: 150×230 mm

Liczba stron: 320

Oprawa: miękka

ISBN-13: 9788382660678

Data wydania: 12 styczeń 2022 roku. 

Dziękuję Wydawnictwu Jaguar za udostępnienie komiksu do recenzji. 

Reklama

Opublikowane przez Mikołaj

Komiksoholik z ADHD 🙃

One thought on “Heartstopper. Tom 2

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: