Tysiąc twarzy Kuby Rozpruwacza

Tysiąc twarzy Kuby Rozpruwacza

Jednym z najbardziej znanych morderców w kulturze masowej jest bez wątpienia Kuba Rozpruwacz. Ten domniemany masowy morderca działał w 1888 roku w dzielnicy Londynu, Whitechapel. Jego czyny spowodowały ogólnoświatową panikę, podsycaną jeszcze przez tanią i ogólnie dostępną prasę. Finalnie nikomu nie postawiono zarzutów. 

Za tę wciąż żywą legendę zabrało się dwóch hiszpańskich twórców komiksowych, Antonio Segura i José Ortiz. W kraju nad Wisłą są oni znani głównie z Hombre, którego możemy czytać również dzięki Wydawnictwu Lost in Time. W przeciwieństwie do dzieła Alana Moore’a i Eddiego Campbella, czyli Prosto z Piekła, scenarzysta Tysiąca twarzy Kuby Rozpruwacza nie stara się dociekać prawdy. W swojej antologii Segura bierze na tapet mieszkańców Londynu, rozkłada na czynniki pierwsze ich żądze i drogę do ich spełnienia. Wykorzystują oni atmosferę grozy i niepewności, działając według prasowych doniesień i dokonując zbrodni. A są one drogą od bogactwa, lepszej pozycji, ucieczki, sposobem na przeżycie kolejnego dnia. Jeśli szukacie tu klasycznej walki dobra ze złem, pomylicie się srogo. Segura nie bierze jeńców, króluje tu sprawnie użyta groteska i czarny humor. Autor często bawi się z czytelnikiem, podrzucając fałszywe tropy, by zwieńczyć fabułę morderczą puentą.

Całości dopełnia realistyczna kreska José Ortiza, niebędąca tutaj wykorzystywana do częstego pokazywania piękna. Czasem widać pieczołowicie nakreślone wizerunki kobiecego ciała, mogące stać się obiektem zazdrości Enrico Mariniego. Są to tylko drobne przerywniki w ogólnym widoku skąpanych w mroku zapyziałych londyńskich uliczek i zacienionych pomieszczeń. Ortiz używa swojego stylu niczym brzytwy, by wyciąć w naszej pamięci okropne obrazy zła. Przedstawione są one za pomocą wykręconych od nikczemności postaci z przerażającymi twarzami, ciemnych zaułków i  potencjalnych miejsc dla dokonania rzezi, skąpanych w dużej ilości czerni. Absolutnie nie czuje się sympatii do żadnego z zawartych w Tysiącu twarzy Kuby Rozpruwacza obrazów.

Kolejne dzieło Antonio Segury i José Ortiza wydane w Polsce to propozycja dla fanów grozy. Jeśli kiedykolwiek mieliście do czynienia z serialami pokroju Opowieści z Krypty, czy Nawiedzony dom na wzgórzu, podobne uczucia będą towarzyszyły Wam podczas lektury Tysiąca twarzy Kuby Rozpruwacza. Ta antologia nie bierze jeńców, wywołuje niepokój, sięga do źródeł strachu i z wykrzywionym uśmiechem zabija zakończeniem każdej z historii. Całości dopełniają ilustracje José Ortiza pokazujące z niezwykłą dokładnością, przy użyciu sugestywnych w czerni i bieli, zło w całym swoim okropieństwie.

TECHNIKALIA:

Scenarzysta: Antonio Segura

Ilustrator: José Ortiz

Tłumacz: Jakub Jankowski

Wydawnictwo: Lost in Time

Format: 240×320 mm

Liczba stron: 80

Oprawa: twarda

Papier: offset

Druk: czarno-biały 

ISBN-13: 9788367270649

Data wydania: 31 stycznia 2024 roku. 

Opublikowane przez Mikołaj

Komiksoholik z ADHD 🙃

One thought on “Tysiąc twarzy Kuby Rozpruwacza

Dodaj komentarz